28481
Book
In basket
Milczenie Janka trwało zwykle po kilka dni, ale czasami kilka tygodni. Nie wiedziałam, dlaczego tak mnie traktuje. Zaczynałam go błagać, żebyśmy porozmawiali. Marcin regularnie sprawdzał moją torbę, telefon, wąchał, czy nie pachnę męskimi perfumami. Aby unikać kłótni, przestałam w ogóle wychodzić z domu, nawet do sklepu. Z czasem wymyślił nową metodę umniejszania mi. Pokazywał mi jakąś kobietę i mówił, że z tą chętnie by się pobawił, bo ma niezły tyłek. Popadłam w obsesję. Konrad zaczął mnie wyzywać, z czasem robił to coraz częściej. A to od tumana, matoła, a to od debilki, jebanej idiotki, a w końcu nawet głupiej cipy.
Availability:
Wypożyczalnia Kiszkowo
There are copies available to loan: sygn. 1U (1 egz.)
Notes:
General note
Bibliografia, netografia na stronach 350-[352].
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again